Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MarekDIVE z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 62120.09 kilometrów w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MarekDIVE.bikestats.pl

Z pracy...wiało, wiało, ...

Środa, 2 stycznia 2019 · dodano: 02.01.2019 | Komentarze 4


Koniec pracy na dzisiaj  - wybiał 17:00.
Po 10 godzinach mogłem przygotować się do powrotnego lotu do domu. Ponieważ podobnie jak z ran to i tutaj jestem spóźniony, więc muszę dokonać korekty trasy powrotnej. Mimo mało sprzyjających wiatrów wybrałem drogę przez lotnisko.

Wiało niemiłosiernie, do tego śnieg i w pewnym momencie grad, ale nie poddałem się. Do celu dotarłem cały i zdrowy...chociaż momentami rzucało na bok lub prawie mnie wyhamowywało.
Stwierdzam, że jeżeli po drodze minałem 4 biegaczy, to dlaczego ja nie moge lecieć swoim wiehikułem, wystarczy że zaakceptuję, że będę leciał niżej i wolniej :)))), akecptując przy tym niezapowiedziane lądowania. na szczęście obyło się bez ....:))))




Kategoria do 50 km



Komentarze
koszmar67
| 06:09 piątek, 4 stycznia 2019 | linkuj A to niespodzianka! :)))
MarekDIVE
| 23:48 czwartek, 3 stycznia 2019 | linkuj Pierwszy raz jechałem przy tak silnym wiaterku :))) na moście musiałem ograniczyć prędkośc do minimum, bo czułem się jak żagiel na wodzie :))))
Marcinie w tym przypadku pomykałem na Krossie, czyli siedziałem wyżej :))))
koszmar67
| 10:25 czwartek, 3 stycznia 2019 | linkuj Dopiero zerknąłem na średnią, moja też była imponująca! :)
koszmar67
| 10:24 czwartek, 3 stycznia 2019 | linkuj Fakt, było ciężko ale ja wybrałem wczoraj najkrótszą z możliwych dróg do domu :)))) Darowałem sobie drogę przez lotnisko bo ja spadam z większej wysokości niż Ty! :D Na szczęście też się obeszło bez przyziemienia.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!