Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MarekDIVE z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 63697.21 kilometrów w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MarekDIVE.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:1614.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:65:19
Średnia prędkość:22.96 km/h
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:28.33 km i 1h 08m
Więcej statystyk
  • DST 29.97km
  • Czas 01:12
  • VAVG 24.98km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy wzdłuż Nogatu

Wtorek, 10 kwietnia 2018 · dodano: 11.04.2018 | Komentarze 0

Pogoda super bo ciepło, jednak wiatr okropny. Trudno się kręciło, jednak do celu dojechałem. Po drodze minąłem się z Marcinem, który pędził dzisiaj jak pendolino :)))) Później śmignęli mi chłopaki z grupy BLVCK HOLE, którzy podobnie jak Marcin cieli przed siebie z niezłą prędkością.

Ja natomiast do Kępy Rybackiej poruszałem się tempem ślimaczym do momentu, gdy minęło mnie dwóch bikerów na szosach.
Od tego momentu podskoczyła i mi prędkość i do wyjazdu z Nowakowa nie odpuszczałem tym razem ja i trzymałem się ich...a raczej wkurzałem ich, bo jak to koleś na poziomce na kołach 20" i grubych oponach miejskich pomyka grubo powyżej 30 km....musieli podrywać cztery litery, a i tak im to nie pomogło by mnie zgubić. Jedynie uratował ich honor most w Nowakowie oraz skrzyżowanie z Nowakowa, gdzie musiałem zwolnić i się zatrzymać na wyjeździe.

Fakt, nie mam szans z rowerem szosowym, jednak dużą frajdę daje utrzymanie niezłego tempa na takim rowerku :))))) może forma mi się poprawi :))))....
Tak przy okazji do chłopaków na sosach, nie tylko o prędkość chodzi w jeździ, ale o to by czerpać radochę z jazdy i zarażać innych swoim uśmiechem :)))...ja jadąc za nimi miałem dużego banan na buzi, a oni duże zakłopotanie :))))





  • DST 30.36km
  • Czas 01:05
  • VAVG 28.02km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy wzdłuż Nogatu

Wtorek, 10 kwietnia 2018 · dodano: 10.04.2018 | Komentarze 0

Ranek wyglądał na ciepły, jednak sama koszulka to było za mało na ranne kręcenie. Było zimno bo odczuwałem chłód na rękach jednak wiatrówka wszystko pomogła mi przetrwać część drogi - w dodatku wiaterek utrudniał kręcenie :)))




  • DST 16.44km
  • Czas 01:20
  • VAVG 12.33km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być Łęcze....

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 0


Maiło być Łęcze, a raczej jazda przez... jednak po drodze zmieniłem plany.
Równie przyjemnie się jechało, a raczej wracało :)))) i rozmawiało :))))




  • DST 31.69km
  • Czas 01:26
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy wzdłuż Nogatu

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 0

Z pracy jechało mi się wolniej, trasą tą samo co rano - wzdłuż Nogatu i to równie przyjemnie jak poprzednie jazdy, czy to na poziomce czy na gravelu :)))))
Po drodze w Helenowie spotkałem Marcina, który również w ostatnim czasie kupił sobie nowy rower szosowy. Fajniutko się prezentuje jego rowerek. Uśmiech Marcina i jego radocha z jazdy na nim nie do opisania, czyli bezcenna. Fajnie, bo teraz obaj będziemy mogli pomykać na swoich...... on na SCOTT, a ja na GT na maratonie pierścienia tysiąca jezior :)))))
Rowerek Marcina jest szybszy, ale będę starał się dotrzymać mu tempa :)))) zawsze będę mógł mu siąść na koło :)))) :))))) :))))

To jest kolejny dowód, że można mieć radochę i cieszyć się z spełniających się marzeń :))))



  • DST 30.23km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.18km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy wdłuż Nogatu

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 2


Na dzień dzisiejszy ujeżdżam poziomkę. Dużo frajdy daje samo kręcenie nią....... a jeszcze weselej jest, gdy widzę zaskoczone miny i słyszę radochę napotkanych osób. Daje to mi dużo przyjemność i ładuje akumulatory znacznie szybciej.

Dodatkowo ku mojemu zaskoczeniu bardzo budujące okazały się komentarze głośniej krytyki co niektórych rowerzystów - ale jak nigdy wzmacniają one mnie i upewniają jeszcze bardziej, że zakup był bardzo dobrym krokiem. Sporo mamy fachowców, którzy nigdy nie jeździli Porsche, ale świetnie wiedzą jak się prowadzi to auto :)))))

Świat należy ponoć do odważnych, ja zaryzykowałem i nie żałuję zakupu....a może staje się coraz odważniejszy :)))))))))))))

Przez 4 dni przejechałem na poziomce  jak na razie około 400 km /szkoda, że nie rejestrowałem wszystkich km/ i wiem, że jeszcze min 3 razy tyle muszę pokonać by cieszyć się jej możliwościami bym wiedział jak ją prowadzić w potrojoną przyjemnością.

Oczywiście siedzi się na niej bardzo wygodnie, a tym bardziej jedzie. Widoczność jest doskonała, ponieważ wyposażona w dwa lusterka zapewnia nam świetne widzenie co się dzieje za mną :))) czyli znacznie lepiej niż większości rowerzystów :))))
Potrafi bardzo szybko jechać, ale to nie tylko jej zasługa, ale i samego kierowcy :) :) :) Widziałem jak doświadczony kierowca poziomki, bez większego wysiłku radzi sobie z napotkanymi rowerzystami szosowymi lub trudnym terenem.

Oczywiście ma również ona swoje wady.
- przez piaskownice nie przejadę, chociaż co niektórzy uważają, że to już dyskwalifikacja....:))))))))
- pod wysoki krawężnik nie podjadę, bo koła nie podrzuci się w poziomce. Jednak nie miałem nigdzie, gdzie poruszałem się po mieście problemu z tym :))))
- pod górki poziomka jest najwolniejsza z dwuśladów, jednak jakimś trafem daję radę wyprzedzać jadących rowerzystów :)))))))))))))))))
- trudniejsze jest ruszanie pod górę,
- niestety plecy po godzinnej jeździe są mokre - tutaj obowiązkowy prysznic po dotarciu do pracy, no i nie tylko...dobrze, że koło biura mam prysznic :))))))))))))
- nie można stawać obok aut, by być widocznym. Natomiast w przypadku jazdy przed autem jesteśmy widoczni lub z tyłu jak każdy poruszający się kierowca w ruchu...oczywiście trzeba pamiętać o martwych polach.
Nikt tutaj mi nie powie, że jadąc kierowca jest ślepy i nie zauważy poziomki, jeżeli każdy potrafi zauważyć dziurę w ulicy i ja ominąć...oczywiście są różni kierowcy i wypadki chodzą po ludziach. Ja jeżdżę czynnie autem od 22 lat i nigdy nie miałem z tym problemu, więc jeżeli ktoś ma problemy ze wzrokiem to powinien iść do okulisty lub zaprzestać jazdy :))))

Jeżeli ktoś chce kupić sobie rower proponuję rozważenie zakupu poziomki. Są różne poziomki, czyli szosowe, trekingowe, mtb, miejskie....zależy kto co lubi i gdzie chce jeździć. Obecnie 95% mi znanych jeździ po utwardzonych drogach, gdzie poziomka pojedzie bez problemu.
Ponieważ w Elblągu jest to druga poziomka, wiedza na ich temat jest bardzo mała, ale liczę że z moją pomocą i innych osób przychylnych uda się ją propagować, np. pod hasłem propagowania turystyki rowerowej jak to robi tysiące rowerzystów. Nie ważne na jakim rowerze, ale ważne by jeździć i mieć z tego frajdę :))))

Jak zdobędę już sporą wiedzę i doświadczenie to na pewno się nią podzielę, a do tysiąca km zostało już mi niewiele :))))), hmmmm.....a może będzie musiało to być dwa tysiące, ale o tym przekonam się w późniejszym czasie.



  • DST 94.96km
  • Czas 04:45
  • VAVG 19.99km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po szum fal

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 0






MRW nr 4 - do MIlejewa

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 0

Opis, zdjęcia i filmik już wkrótce....




  • DST 83.30km
  • Czas 04:15
  • VAVG 19.60km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dwie poziomki i szosę do Pasłęka

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 0







Kategoria WYCIECZKA


  • DST 28.25km
  • Czas 01:09
  • VAVG 24.57km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy wzdłuż Nogatu

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj zmiana trasy. Do pracy postanowiłem pojechać przez Nowakowo, Kępa rybacka i Adamowo.
Pogoda piękna, chociaż temperatura z rana była 0oC. Jazda cudowna bo na nowym rumaku "poziomce". Zaczynamy się dogadywać, on zaczyna słuchać mnie, a ja jego. To bardzo miłe uczucie, gdy chcemy skręcić a rumak nie protestuje:)))) w dodatku sam słuchając jego wydawanym dźwięków zaczynam rozpoznawać, kiedy on może jechać wolniej lub szybciej :))) lub kiedy powinien skręcić :))))

Po drodze, a dokładnie kierując się już w stronę Adamowa minąłem się z Ka2, Sierra i Sławka, którzy pomykali do Gdańska....oj gdyby nie praca, a musiałem dotrzeć na 8:00 to pogoniłbym z nimi lub przynajmniej kawałek pojechałbym.. Niestety nawet nie mogłem się zatrzymać, bo wiedziałem, że wówczas będę spóźniony...trochę głupio nie zamienić nawet słowa, jednak obowiązek jest obowiązkiem. Mimo tego wyjeżdżając z Bulwaru miałem deep stop bo spotkałem Bouli. Gdyby nie jego krzyki nawet bym nie wiedział, że jedzie za mną :)))) No i tutaj już zamieniliśmy kilka słów... miło tak z rana spotkać kilku szalonych ziomków na swoich rumakach.

Do pracy dotarłem z 4 minutowym spóźnieniem...hmmmm...zły przykład daje innym  z pracy, ale zdarzyło się. Następnym razem muszę brać poprawkę na czas, .....bo czyja To wina jak nie moja :)))))




Kategoria WYCIECZKA


  • DST 5.49km
  • Czas 00:21
  • VAVG 15.69km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek przed snem

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 0


Pare km po osiedlowych drogach :)))