Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MarekDIVE z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 63697.21 kilometrów w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MarekDIVE.bikestats.pl
  • DST 30.23km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.18km/h
  • Sprzęt OPTIMA STINGER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy wdłuż Nogatu

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 2


Na dzień dzisiejszy ujeżdżam poziomkę. Dużo frajdy daje samo kręcenie nią....... a jeszcze weselej jest, gdy widzę zaskoczone miny i słyszę radochę napotkanych osób. Daje to mi dużo przyjemność i ładuje akumulatory znacznie szybciej.

Dodatkowo ku mojemu zaskoczeniu bardzo budujące okazały się komentarze głośniej krytyki co niektórych rowerzystów - ale jak nigdy wzmacniają one mnie i upewniają jeszcze bardziej, że zakup był bardzo dobrym krokiem. Sporo mamy fachowców, którzy nigdy nie jeździli Porsche, ale świetnie wiedzą jak się prowadzi to auto :)))))

Świat należy ponoć do odważnych, ja zaryzykowałem i nie żałuję zakupu....a może staje się coraz odważniejszy :)))))))))))))

Przez 4 dni przejechałem na poziomce  jak na razie około 400 km /szkoda, że nie rejestrowałem wszystkich km/ i wiem, że jeszcze min 3 razy tyle muszę pokonać by cieszyć się jej możliwościami bym wiedział jak ją prowadzić w potrojoną przyjemnością.

Oczywiście siedzi się na niej bardzo wygodnie, a tym bardziej jedzie. Widoczność jest doskonała, ponieważ wyposażona w dwa lusterka zapewnia nam świetne widzenie co się dzieje za mną :))) czyli znacznie lepiej niż większości rowerzystów :))))
Potrafi bardzo szybko jechać, ale to nie tylko jej zasługa, ale i samego kierowcy :) :) :) Widziałem jak doświadczony kierowca poziomki, bez większego wysiłku radzi sobie z napotkanymi rowerzystami szosowymi lub trudnym terenem.

Oczywiście ma również ona swoje wady.
- przez piaskownice nie przejadę, chociaż co niektórzy uważają, że to już dyskwalifikacja....:))))))))
- pod wysoki krawężnik nie podjadę, bo koła nie podrzuci się w poziomce. Jednak nie miałem nigdzie, gdzie poruszałem się po mieście problemu z tym :))))
- pod górki poziomka jest najwolniejsza z dwuśladów, jednak jakimś trafem daję radę wyprzedzać jadących rowerzystów :)))))))))))))))))
- trudniejsze jest ruszanie pod górę,
- niestety plecy po godzinnej jeździe są mokre - tutaj obowiązkowy prysznic po dotarciu do pracy, no i nie tylko...dobrze, że koło biura mam prysznic :))))))))))))
- nie można stawać obok aut, by być widocznym. Natomiast w przypadku jazdy przed autem jesteśmy widoczni lub z tyłu jak każdy poruszający się kierowca w ruchu...oczywiście trzeba pamiętać o martwych polach.
Nikt tutaj mi nie powie, że jadąc kierowca jest ślepy i nie zauważy poziomki, jeżeli każdy potrafi zauważyć dziurę w ulicy i ja ominąć...oczywiście są różni kierowcy i wypadki chodzą po ludziach. Ja jeżdżę czynnie autem od 22 lat i nigdy nie miałem z tym problemu, więc jeżeli ktoś ma problemy ze wzrokiem to powinien iść do okulisty lub zaprzestać jazdy :))))

Jeżeli ktoś chce kupić sobie rower proponuję rozważenie zakupu poziomki. Są różne poziomki, czyli szosowe, trekingowe, mtb, miejskie....zależy kto co lubi i gdzie chce jeździć. Obecnie 95% mi znanych jeździ po utwardzonych drogach, gdzie poziomka pojedzie bez problemu.
Ponieważ w Elblągu jest to druga poziomka, wiedza na ich temat jest bardzo mała, ale liczę że z moją pomocą i innych osób przychylnych uda się ją propagować, np. pod hasłem propagowania turystyki rowerowej jak to robi tysiące rowerzystów. Nie ważne na jakim rowerze, ale ważne by jeździć i mieć z tego frajdę :))))

Jak zdobędę już sporą wiedzę i doświadczenie to na pewno się nią podzielę, a do tysiąca km zostało już mi niewiele :))))), hmmmm.....a może będzie musiało to być dwa tysiące, ale o tym przekonam się w późniejszym czasie.




Komentarze
MarekDIVE
| 21:58 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj mototramp, to prawda, że jazda poziomką bardzo wciąga... Pozioma jest moim już 7 rowerem i pierwszym, który uwolnił tak duże pokłady radochy z jazdy od samego początku.....a dopiero zaczynam na niej kręcić :)))
Cieszyłem się z każdego roweru, ale ten wyjątkowo niesie ze sobą dużo pozytywnej energii, której odczuwam duży niedosyt, a przy okazji wśród napotkanych osób wywołuje uśmiechy :))) - i to jest super, bo jazda poziomką działa nie tylko dobrze na mnie :)))))

Mimo tego po głowie chodzą mi już kolejne pomysły i kolejny rower, ale ten wykonam sam od samego gięcia rur po spawanie i będzie to brat bliźniak mojego Stingera Low Racer, czyli Baron High Racer
mototramp
| 18:15 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj Jak już zasmakujesz jazdy poziomką nie będziesz chciał inaczej!
Ja nie wyobrażam już sobie jazdy na "zwykłym" rowerze (czytaj pionowcu).
Jak nie przejmujesz się, że to "wiejsko" wygląda - załóż chorągiewkę - zawsze większa widoczność dla puszek.
Ja swoją dodatkowo obkleiłem "taśmami tir" (hasło w allegro do szukania), aby była widoczna po zmierzchu. Ze światła mam błyskacza ("pozycyjne"), jednak najbardziej jako główne światło sprawdziła się po prostu czołówka (Petzl Pixa 3).
Jak już masz prawie 1000km poziomo to wiesz o co chodzi.
Poziomkowcy chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniem, o to możesz być spokojny, jak czegoś nie wiesz ktoś pomoże.
Pozdrawiam poziomo!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!