rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi MarekDIVE z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 62182.92 kilometrów w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

KROSS B2 - po liftingu 38701 km

PERFORMER Hight Racer 700C Disc 887 km

OPTIMA STINGER 8389 km

GRAVEL - GT Grade Alloy 105 13119 km

bTwin HOPRIDER 500 6977 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2019

Dystans całkowity:	1419.47 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	62:15
Średnia prędkość:	22.80 km/h
Liczba aktywności:	45
Średnio na aktywność:	31.54 km i 1h 23m
Więcej statystyk

DST 14.06km
Czas 00:39
V_AVG 21.63km/h
Sprzęt KROSS B2 - po liftingu
Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy...

Wtorek, 22 stycznia 2019 · dodano: 22.01.2019 | Komentarze 0

DST 12.77km
Czas 00:38
V_AVG 20.16km/h
Sprzęt KROSS B2 - po liftingu
Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy...

Wtorek, 22 stycznia 2019 · dodano: 22.01.2019 | Komentarze 0

DST 12.85km
Czas 00:34
V_AVG 22.68km/h
Sprzęt KROSS B2 - po liftingu
Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy

Poniedziałek, 21 stycznia 2019 · dodano: 22.01.2019 | Komentarze 0

DST 12.79km
Czas 00:38
V_AVG 20.19km/h
Sprzęt KROSS B2 - po liftingu
Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Poniedziałek, 21 stycznia 2019 · dodano: 22.01.2019 | Komentarze 0

DST 73.44km
Czas 03:05
V_AVG 23.82km/h
Sprzęt KROSS B2 - po liftingu
Aktywność Jazda na rowerze

Spokojnie po okolicy

Niedziela, 20 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 3

Co za spokojny i piękny dzionek na to by trochę zasmakować tego co daje nam natura.
Jadąc na zachód czułem się jak by wiosna już dotarła - bo tak słoneczko przygrzewało. Mimo wiatru kręciło mi się dobrze. chociaż momentami musiałem się troszke wysilić, ale to była sama przyjemność. Uśmiech mimo wszystko był od ucha do ucha :))))
Po drodze spotkałem tylko jednego bikera ... ale zawsze coś :))) ..chociaż byłem zaskoczony tak mała frekfencją.

Po powrocie do Elbleąga, bo jechało mi się świetnie :))))) postanowiłem jeszcze sprawdzić, jak wyglądają okolice Łęcza i Jeleniej Dolinki. Po drodze okazało się, że tutaj jest zima - stąd w Krasnym Lesie nie chcąc ryzykować upadku, wybrałem drogę po asfalcie do Elbląga przez Łęcze, a nie jak planowałem na jelenią..... i dobrze zrobiłem :) bo tutaj również przyjemnie mi się :)))))

Szkoda, że obowiązki mnie już wzywałył bo miałem ochotę jeszcze ruszyć na Pasłęk, ale to jednak zrealizuję innym razem :))))