Spacerkowe kręcenie....

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 0

Ten dzionek zapisze się jako spacer w poszukiwaniu wiosny. Szukałem jej na polach, nad zalewem, nad morze jak i w samym lesie.
Przy okazji pozdrawiam spotkane po drodze zwierzaki: zająca, który przemknął mi przed kołami, jelenia, który zatrzymał się jakieś 10 metrów ode mnie - gdyby nie auto nadjeżdżające była by super wspólna fotka :)))) ....no i setki ptaków.
A co chodzi o ptaki, to po sobotniej jeździe na wysokości Gniewu wspominam je jeszcze bardziej, gdy zostałem ostrzelany serią ptasich ..... nie raz,  nie dwa, ale 6 razy....i nawet się nie zezłościłem, tylko potraktowałem to jako jeden ze znaków budzącej się wiosny :)))) - tutaj podziękowania dla pani z niemowlęciem, która przez przypadek spacerowała na bezludziu i ofiarowała mi kilka mokrych chusteczek :))))))



Pokaż trasę GPS

Na urodzinowe pierogi Babci Irenki :)))

Sobota, 24 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 1

Ps."ponieważ trasa została ucięta podczas jazdy, sprawdziłem i dopisałem przejechane poprawnie km i dodatkowy czas. Tak to jest jak ręcznie zatrzyma się Garmina :))))))"


Pokaż trasę GPS

Test nowych hamulców

Piątek, 23 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 2

Dzisiaj w paczkomacie czekała na mnie paczka z nowymi tarczami oraz okładzinami hamulcowymi. Nie czekając dłużej wymieniłem je i od razu postanowiłem przetestować podczas kręcenia :))))
Mimo wymiany musiałem po powrocie jeszcze raz odpowietrzyć hamulce, ale po tym zabiegu są jak brzytwa - wystarczy delikatnie dotknąć palcem klamki, by rower się zatrzymał :)))) i o to w tym chodzi :))))
Przy okazji zgodnie z przejechaną ilością kilometrów wymieniłem łańcuch :))), dwa tygodnie temu wymieniłem również cały napęd, więc rower jest jak nowy :))) ... a ja się czuję, jak bym kupił sobie nowy rower :)))

Pokaż trasę GPS

Wieczorne krzywe binokle

Piątek, 23 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 1

Miała być Stegna i łajba, a wyszły krzywe binokle :)))) Do Stegny nie dojechałem, bo w Tujsku zmieniłem zdanie i na Nowy Dwór pogoniłem.
Podczas kręcenia testowałem jazdę z nawigacją po śladzie oraz po wyszukanych punktach. Garmin zaczyna mi się podobać, bo zaczynam go rozumieć :))) co do mnie mówi :))) i o to w tym chodziło :)))
Przy okazji ślad na mapie przypomina binokle :))))) ...chyba zacznę rysować obrazy po śladzie :)))...może być to całkiem ciekawe :)))



Pokaż trasę GPS

Gravel'em po singielku

Środa, 21 marca 2018 · dodano: 21.03.2018 | Komentarze 1

Pokaż trasę GPS

Ucieczka przed nadzieją...

Wtorek, 20 marca 2018 · dodano: 21.03.2018 | Komentarze 4

Pokaż trasę GPS

DOM-PRACA-DOM przez lotnisko :)))

Poniedziałek, 19 marca 2018 · dodano: 21.03.2018 | Komentarze 0

Wieczorny spontan

Niedziela, 18 marca 2018 · dodano: 21.03.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj jakoś ciężko było mi się ruszyć....jednak wieczorem przyszła ochota by podnieś swoje cztery litery.
Ponieważ o tej porze mało kto jeździ...dlaczego? bo jest już późno, bo jest niedziela, bo jest ciemno, bo jest temperatura poniżej zera, bo każdy normalny siedzi już w domu i myśli o tym, że jutro będzie musiał wstać i iść pracy.... po weekend'dzie :))))

Nie zastanawiając się długo obrałem kurs na Łęcze, a powrót przez Nabrzeże  - trasa dobrze wszystkim znana :))) Przy okazji jak wieczorem przejeżdżam przez Łęcze, tradycyjnie na chwilę zatrzymuje się przy świetnie oświetlonym kościele, ....pstrykam kilka fotek i ruszam dalej, a raczej w drogę powrotną do Elbląga.

hmmm....było zimno, bo zmarzły stopy, ale i tak przyjemnie...zawsze to chwila podczas kręcenia, kiedy można przez chwilę podumać o tym i owym ......



Pokaż trasę GPS

W przeciwnym kierunku

Sobota, 17 marca 2018 · dodano: 17.03.2018 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Taniec z wiatrem...już nie z łyżwami :)))

Piątek, 16 marca 2018 · dodano: 17.03.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj wiało, oj wiało...po pracy ruszyłem na Młynary, jednak zmieniłem zdanie w drodze, ponieważ jak dmuchnęło za Pomorską Wsią to prawie wpadłbym pod tira, który mnie wyprzedzał...zrobiło się gorąco i to tak dwa razy miało to miejsce....nie wiadomo skąd, a poczułem się jak bym dostał podwójnego kopa od wiatru :((((((
Na szczęście obyło się bez siniaków:))))
Mimo tego trasa przyjemna, do końca nieplanowana. Po drodze mogłem podziwiać żurawie przechadzające się po łące, a dokładnie parkę, później kolejne 5 szt. żurawi szybowało nad moją głową - piękny widok, szkoda, że nie udało mi się zrobić zdjęcia - chociaż wiem, że z mojego telefonu zdjęcia takie nie wychodzą :((((((

W drodze powrotnej przed Bogaczewem spotkałem jadących w przeciwnym kierunku Ka2 i Sierra. Ja to już miałem dobrze, bo wiało mi w plecy, jednak w przeciwnym kierunku jazda wymagała pewnie sporego zaparcia :))))

Do Elbląga dojechałem już po zmroku, czyli można powiedzieć, że zaliczyłem latarkowy piątek :)))))) - kolejna jazda przyjemna mimo małych problemów na trasie :))))

Pokaż trasę GPS